Mówi się, że to co najpiękniejsze nie jest widoczne na pierwszy rzut oka. To zdanie można odnieść do Wilna – miasta, które skrywa w swych zakątkach mnóstwo pięknych historii. Postanowiliśmy odkryć część z nich w ramach cyklu „Stolice UE”. A zatem ruszamy w ślad za unikalną architekturą, bogatą kulturą oraz (nie może być inaczej!) – Adamem Mickiewiczem.

Stolica Litwy jest przesiąknięta poezją i to nie tylko za sprawą Mickiewicza. Władysław Syrokomla określał Wilno jako „pieszczotę pięknej natury”, zaś Tomas Venclowa pisał, że Wilno jest ekscentryczne, magiczne i mitotwórcze – a to sprzyja tworzeniu poezji. Żeby poczuć ducha myśli romantycznej warto wybrać się do Muzeum Adama Mickiewicza – znajdziemy je w dawnym domu naszego wieszcza. Wilno to jedno z tych miast, w których sztuka daje o sobie znać niemal na każdym kroku. Jednym z takich miejsc jest „Zaułek Literatów” – upamiętnienie najważniejszych artystów związanych z historią miasta.

A historia Wilna sięga pierwszej połowy XIV wieku – wtedy to, w liście skierowanym do wielkiego księcia Giedymina pada po raz pierwszy nazwa miasta, które po wielu latach będzie nazywane „Małym Rzymem”. Skąd to określenie? Wszystko za sprawą położenia stolicy Litwy. Wilno, podobnie jak Rzym jest ulokowane na wzgórzach. Podobieństwo dotyczy również brukowanych uliczek starówki słynącej z ogromnej liczby autorskich sklepów z antykami oraz rękodziełem. Barokowa architektura Starego Miasta to jedna z największych atrakcji Wilna. Owa część miasta została w 1994 roku wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

No właśnie! Zostańmy na chwilę przy wątkach architektonicznych. Miłośnicy sztuki barokowej powinni zajść do kościoła św. Piotra i Pawła na Anotokolu. We wnętrzach obiektu będziecie mogli podziwiać aż 2000 unikalnych rzeźb. Jeśli barok Was przesyca – nic straconego, bo głęboki gotyk może być intrygującą alternatywą, zwłaszcza jeśli wybierzemy się do Kościoła św. Mikołaja lub Baszty wspomnianego już Giedymina. Warto podkreślić, że Wilno cechuje się eklektycznym charakterem poszczególnych dystryktów. I na ten przykład osiedle Fabianiszki odznacza się typowo socrealistycznym ukształtowaniem. Fani serialu „Czarnobyl” bez trudu rozpoznają w nim Prypeć, bo to właśnie na wileńskim osiedlu powstała większość zdjęć służących za tło tej opowieści.

Choć Litwa była ostatnim pogańskim krajem Europy, to obecnie w Wilnie znajduje się około 77% chrześcijan. Drugą religią tego państwa jest…

No jasne, że koszykówka! A przynajmniej w ten sposób żartują Litwini, którzy są zakochani w narodowym sporcie. Przebywając w Wilnie będziecie mogli ujrzeć jedyny w skali świata pomnik koszykówki.

Na koniec kluczowe pytanie – jakimi przysmakami rozpieścić podniebienie? Oczywiście jadłem okraszonym śmietaną i skwarkami! Popularne przysmaki stolicy Litwy to cepeliny z farszem mięsnym oraz mnogość gatunków pierożków. Warto posmakować również kibinów z siekaną baraniną, a jeśli dzień będzie upalny – z pomocą przyjdzie nam jedyny taki litewski chłodnik. W ramach uzupełnienia menu poleca się piwo – w samym Wilnie znajduje się mnóstwo rzemieślniczych browarów. Litwini słyną z doskonałego piwa pszenicznego oraz niepasteryzowanego. Ach… i wyłącznie w Wilnie będziecie mieli okazję spróbować nietypowego piwa czarnego. Nie mylić z ciemnym!